Mam około pięćdziesięciu tatuaży. Wiele z nich to napisy, bardzo i bardziej znaczące. Jeden z nich – słowa nad lewą piersią, nad sercem – to „pamiętaj o sobie”. Tatuowałam go ponad dwa lata temu jako manifest uwolnienia mojej głowy z toksycznego myślenia o relacjach. To takie polskie – być z kimś w związku lub z…
Kategoria: LISTY NASZE DO WAS
Długo zwlekałam z tym listem. Nawet, gdy pojawił się już list Zosi, otworzyłam program i nie byłam w stanie zmusić palców do ruchu, a szarych komórek do myślenia. Sądziłam, że to minie. Nie minęło. Trudno jest się mądrzyć i pisać do kogoś, kto poszukuje, jeśli samemu się szuka. Trudno dawać rady, jeśli samemu się ich…
Zielona łąka, szum traw. Śpiewają ptaki. Widzisz? Tam obok wierzby do lotu wzbija się bażant. Pewnie to jeden z Twoich psów go wystraszył. Chodzisz i uśmiechasz się do siebie. Niekiedy w kącikach Twoich oczu kryje się smutek, kiedy indziej zaś emanują one ogromną radością i bezgłębnym spokojem. Twoje siwe włosy powiewają na wietrze, lubię patrzeć,…
Powiedzmy to sobie od razu i miejmy jasność – nie jestem wybitnym pisarzem. Cholera, na pewno znajdą się tacy, co powiedzą, że nie mogę nazwać siebie nawet dobrym pisarzem. Cały czas mam problemy z przecinkami, nie grzeszę wyobraźnią, opisy miejsc akcji robię raczej na trzy plus i zdarza się, że popełniam na okrągło te same…
Pamiętam, jak kiedyś przyjaciel powiedział mi „jeśli będziesz robić coś i nie będziesz wierzyła w to, że się uda, to nawet nie musisz zaczynać, bo to i tak do niczego nie doprowadzi”. Czasami możemy mieć gorszy start od kogoś, słabsze umiejętności, mniejsze doświadczenie, ale i tak odniesiemy większy sukces, bowiem wierzymy w powodzenie naszej misji….
Jestem uparta. Jedną ze swoich powieści wysłałam do… ponad trzydziestu wydawnictw. Niektórym dwa razy albo trzy razy. I jakby milczenie z ich strony nie było wystarczającą odpowiedzią, ja nadal uważam, że ta historia ma potencjał. Jestem albo uparta, albo zwyczajnie głupia. Przez rok na instagramowym koncie Pisadła miałam około stu obserwatorów. Jeśli dla porównania patrzy…
„Zofia, życie byłoby o wiele prostsze, gdybyś się tak nie zachowywała”. Często rozmawiałam ze sobą w ten sposób. Nie, nie chodziło mi wcale o to, żeby negować swoje zachowanie, by sobie dogryźć czy skrytykować. Przeciwnie – wypowiadałam te słowa z ogromną miłością do siebie samej i z troską. Bo wiesz, miałam kiedyś – teraz chyba…
W pierwszą „samodzielną” podroż wyjechałam dopiero na pierwszym roku studiów. Gdy mówię „samodzielną” mam na myśli to, że poza miasto, w którym mieszkałam, bez rodziców ani wycieczki szkolnej. Trochę późno, prawda? Pojechałam do Warszawy (całe 120 km) z ówczesnym przyjacielem, późniejszą miłością. Pamiętam, że na miejscu byliśmy wieczorem, był to grudzień lub styczeń, a na…
Siedzę opatulona dwoma kocami. Na zewnątrz wschodzi słońce. Za oknem na łące dwa zające bawią się w berka. W butli skończył się gaz, mogłabym ją wymienić, mam przecież dwie, ale brak mi siły w rękach, by odkręcić plombę. Toteż nie mam ogrzewania. Dobrze, że zawczasu nalałam sobie wrzątku do termosu. Na lince zawieszonej między szafkami…
Wiem, że chcesz dobrze. Chcesz dobrze. Chcesz, żeby było pięknie. Żeby mnie nie skrzywdzili i żebym nie musiała uczyć się na swoich błędach, bo jak się przewrócę to dopiero zobaczę jak to boli. Ty chcesz wszystkich dookoła chronić. Czy na pewno? A może po prostu jest to kwestia racji i jej braku? Może Twojego ego,…